Czas START!
A oto Kochani krótka relacje z tego jak zaczęliśmy....
12.02 geodeta wytyczył nam dom, w czwartek przyjechała koparka. Okazało się, że warunki gruntowe bardzo dobre, suchutko więc koparkowy w uwinął się w mig! I wszystko byłoby pięknie gdyby następnego dnia nie zaskoczyła nas zimowa aura... A wyglądąło to tak:
I dzień później:
W sobotę mieliśmy basen zamiast wykopu, dlatego musieliśmy się posilić pompą. Całe szczęście słonko przyświecało więc i humory lepsze :) Jutro ciąg dalszy więc trzymajcie kciuki żeby nie padało!
P.S. Już nie mogę się doczekać aż wyjdziemy "z ziemi"!!! A Wy jak wspominacie ten etap?