Ku przestrodze
Kochani, u nas oczywiście sporo się zmieniło. Instalacje juz zrobione, tynki juz suche, a obecnie walczymy z podłogowka bo wylewki juz za tydzień. Wszystko idzie zgodnie z planem poza jedną rzeczą... Mianowicie chodzi o stolarke okienna...
Po długich rozwazaniach zdecydowaliśmy się na okna pewnej bardzo znanej firmy z Krakowa, profil Veka, pakiet 3 szybowy. Mieliśmy nadzieję że wybierając firmę o takiej renomie będziemy mieli spokojna głowę ze wszystko pojdzie jak po maśle. No i niestety tutaj się mylilismy... Okna po 2 tyg opoznieniu mieliśmy zamontowane poczatkiem lutego. Ekipa monterska wpadla do naszego praktycznego i w kilka godzin zamontowala wszystkie okna. Jak się okazalo szybkosc montazu byla jedyna zaletą tej firmy. Juz podczas zakladania okna panoramicznego o szer 300 cm maz zauważył porządna ryse na szybie jednak kierownik zapewnial nas ze to nie problem, na pewno jakos sobie z tym poradza. Inwestorzy zadowoleni ze w koncu nie hula wiatrem w domu uwierzyli ze gosc zna się na rzeczy. Nazajutrz kiedy juz na spokojnie postanowiliśmy przyjrzec sie zamontowanym oknom okazało się że co druga szyba jest mocno porusowana. Po złożonej reklamacji na budowie zjawil się mily Pan który zaklasyfikowal nam 5 pakietów szybowych do wymiany, a dwa do polerowania. Po prawie 2 miesiacach doczekaliśmy się naprawy. Niestety znow klapa. Przyjechały niewłaściwe pakiety szybowe w zwiazku z czym tylko 2 okna zostały naprawione. Przy okazji wymiany dostalismy w gratisie kilka dziur w tynku.
Ale to nie koniec koszmaru. Czekajac kolejne tygodnie na właściwe szyby maz zauważył że podczas montazu została uszkodzona rama naszego "olbrzyma" a część która odpadła zostala przywiercona na wkretach i sprytnie zamaskowana jakąś farbą oraz pianka montazowa. Poprosiliśmy naszego kierbuda aby przyjrzał sie fachowym okiem naszym oknom. Kierbud zobaczywszy sposób montażu uszkodzonego okna zlapal sie za głowę i ostrzegł ze lepiej sie wogole do niego nie zbliżać bo to tykajaca bomba. Rama wygiela się na prawie 2 cm ponieważ jest zle poparta...
Teraz czeka nas kolejna przepychanka z firmą która okazała się jedna wielka porażka... Żałujemy że nie poprosiliśmy naszego kierownika zaraz po montażu o jego opinię) byc może temat byłby juz zalatwiony a tak musimy się liczyć z naprawą tynkow w okolicy okna. I co najważniejsze okazuje się, ze wysoka cena i dobry marketing nie gwarantują profesjonalizmu ze strony dostawcy okien...
Na pocieszenie mamy chociaż piękna bramę zamontowaną ;)